Dzielnica nazywała się Hay Zaza, można to przetłumaczyć jako piękna dzielnica. Może jak była nowa to była piękna, dla mnie ona była normalna, za to bardzo spokojna, w przeciwieństwie do mojej sąsiadki, która miała zwyczaj krzyczeć na wszystkich o każdej porze dnia i nocy, wszyscy ją denerwowali. Nazwałam ją Horpyną....
Wpis 4 do blogu "Podróż do Maroka" pod tytułem : Moja dzielnica
Maroko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz