Ja uznałam herbatę za napój narodowy. W rodzinie męża, picie herbaty było codziennym rytuałem. Na śniadanie częściej wszyscy pili naturalną kawę z mlekiem.
Herbata marokańska, to nie taka zwykła herbata. Przygotowanie jej, to swoistego rodzaju rytuał. Parzy się ją w specjalnym bered, czyli czajniku.
Wkłada się do niego liściastą zieloną herbatę, kostki cukru i miętę,
i parzy się na wolnym ogniu, do momentu, aż się zagotuje.
Potem stawia się czajnik na tacy, wokół ustawia się szklanki, nalewa się najpierw herbatę do jednej z nich i wylewa z powrotem do czajnika, dlatego, jak mi tłumaczyła teściowa, że w dziubku czajnika podczas gotowania skrapla się para i pierwsza porcja herbaty byłaby wtedy niesmaczna.
Po takiej czynności nalewa się już szklanek, ale napełnia się je tylko do połowy, aby można było trzymać szklankę z gorącą herbatą w ręku. Zaczynając nalewać herbatę trzyma się najpierw czajnik nisko nad szklanką, a potem podnosi się coraz wyżej i nalewa się herbatę z wysokości, aby, jak mówiła Lala Aisza, "napowietrzyć" herbatę.
Herbata marokańska jest bardzo smaczna, ma niepowtarzalny smak, ale jest bardzo słodka, Z początku było mi bardzo trudno przyzwyczaić się do tego, że jest tak słodka, Tym bardziej, że ja piłam zawsze herbatę bez cukru. Z czasem w rodzinie, bardzo często pojawaiały się dwa rodzaje herbaty, hlua i msusa, czyli słodka i bez cukru lub z jego mała ilością.
Herbata marokańska jest świetnym napojem na trawienie, po sytnym obiedzie była naprawdę rewelacyjna. Świetnie chłodzi latem, zaleca się jej picie podczas letnich upałów w Maroku
Pisząc, marzę teraz o tej chwili, kiedy usiądę z rodziną i wspólnie będziemy pić herbatę i musi być słodka....
Wpis 24 do blogu "Podróż do Maroka" pod tytułem : Marokańska Herbata
Na pewno musi być pyszna taka herbatka,zielona i w dodatku z miętą:)
OdpowiedzUsuńNiestety, tu, my mamy tylko zieloną herbatę w saszetkach :(
Usuńtak miałam okazje spróbować - jest naprawdę znakomita
OdpowiedzUsuń