czwartek, 12 marca 2015

Ciastka marokańskie

Marokańczycy to amatorzy wszelkiego rodzaju słodyczy. Po obiedzie piją najczęściej samą herbatę, ale już na podwieczorek obowiązkowo do herbaty podawane są pyszne marokańskie ciasteczka.  Ich rodzajów jest tak dużo, że ja mieszkając przez 10 lat w Maroku, pewnie nie spróbowałam wszystkich. W każdym domu, kazda gospodyni dba o to, aby zawsze były ciasteczka. Są one bardzo zdrowe, ale też kaloryczne. Ich podstawowe składniki to orzechy, migdały, miód, sezam, lma zhar, czyli woda z kwiatów, pomarańczy,  guma arabska ....



Mi najbradziej smakowały:
- Kab hzel, w tłumaczeniu racica gazeli, nazwa pochodzi od formy ciastka, na zewnątrz ciasto jest kruche, w środku pasta migdałowa



- Helua szbakija, kawałki ciasta z dodatkiem sezamu i migdałów odpowiednio skręcone, smażone w głębokim tłuszczu, a potem zanurzone w miodzie i dodatkowo z wierzchu posypane sezamem. 



- Hriba, okrągłe ciasteczka z orzechów ziemnych lub migdałów, pieczone w piekarniku, obsypane cukrem pudrem



- Briłec, ciastka mogące mieć formę trójkątów, lub podłużnych ruloników, w środku faszerowane migdałami, smarzone w oleju i zanurzone w miodzie



- Fkas, to był specjał mojej teściowej,  bardzo kruche ciasteczka, z kawałkami migdałów i sezamem, ciasto pieczone w jednym kawałku, potem krojene na plasterki i ponownie zapiekane na rumiano w piekarniku



Wyobrazcie sobie, że już niedługo będę mogła skosztować te wszystkie słodkości, ponownie przypomnieć ich niezapomniany snmak....

Inne zdjęcia:


Rolady Baklawa z orzechami włoskimi i ziemnymi w miodzie

Makroty wypełnione pastą daktylową z pudrem migdałowym

Baklawa z pistacjami

Belhat blasel - kapcie z miodem

Ciasteczka z orzeszkami ziemnymi powlekane czekoladą
Inne zdjęcia:

Czas na Baklawa

Baklawa: mój polsko-marokański wariant



Wpis 25 do blogu "Podróż do Maroka" pod tytułem : Ciastka Marokańskie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz