piątek, 13 lutego 2015

Moi teściowie

       Moi teściowie, pomimo tak dużej różnicy wieku  ( 20 lat), byli szczęśliwym małżeństwem. Mój teść był nauczycielem języka arabskiego.


        Lala Aicha (Lala Ajsza) zajmowała się domem, a miała dużo pracy, mając 10 dzieci (mój mąż  był przedostatnim dzieckiem).  Ona rządziła domem, a wszyscy liczyli się z jej zdaniem. 

        Uwielbiałam rozmowy z moją teściową. Kiedyś opowiedziała mi, że wychodząc za mąż miała 17 lat. Nie umiała gotować, a przede wszystkim nie umiała piec chleba. A to było bardzo ważne w oczach sąsiadek. Więc teść, przed pójściem do pracy, wypiekał chleb. Po jego wyjściu mama częstowała sąsiadki świeżym chlebem, a te zachwycały się, że ona taka młoda, a taki dobry chleb piecze. Teść często gotował też za mamę obiady, nikt o tym nie wiedział, to była ich tajemnica. Wszyscy myśleli, że z mojej teściowej taka dobra kucharka.  Było tak do momentu, póki teściowa sama nie nauczyła się gotować. Kiedy ją poznałam, była mistrzem w gotowaniu. Nikt nie mógł jej dorównać w przygotowaniu kuskus, narodowej potrawy marokańskiej. 


       Moja teściowa była niesamowita, zawsze stawała po mojej stronie, nigdy po stronie swojego syna. Uważała , że mężczyzna powinien pomagać kobiecie we wszystkim. Była zaprzeczeniem wszystkich anegdot o teściowych. Bardzo mi jej brakuje.  


Wpis 14 do blogu "Podróż do Maroka" pod tytułem : Moi teściowie
Maroko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz