czwartek, 12 lutego 2015

Mój teść

       Mój teść miał na imię Mohammed. Był starszy od teściowej o 20 lat. Był miłym ciepłym staruszkiem. Urodził się w Tinghir, malownicza miejscowość w górach Atlas. Był Berberem. 
Tinghir
       Pamiętam, jak parę dni po naszym przyjeżdzie do Fezu, przyszła  ciekawska sąsiadka i zaczęła dopytywać mojego teścia, jak mu się podoba synowa, a on odpowiedział: "hedi meszi  arosti, hedi dheb dieli", co znaczy to nie synowa, to moje złoto. 

       I tak przez cały czas o mnie mówił, przykładając jednocześnie dłoń do piersi. Bez słów rozumiałam, że jestem mu bardzo bliska. 



On też był dla mnie bardzo bliskim człowiekiem. 



inne zdjęcia Tinghiru







Oaza w  Tinghir
Serpentyny na górskiej drodze
Wspinaczka w wąwozie


Wpis 12 do blogu "Podróż do Maroka" pod tytułem : Mój teść
Maroko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz